 Wysłany: Sob 13:55, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Zauroczenie.... jeżeli wydaje Ci się, że kogoś kochasz, ale trwa to krótko... np. Wakacyjne zakochanie to zwykłe zauroczenie  |
|
| Wysłany: Pią 20:57, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
hmmm, dzięki  przekażę... ale co to dokładnie zauroczenie? |
|
| Wysłany: Pią 13:00, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Właściwie to dział został założony, żebym miała gdzie zamieszczać relacje z moich wykładów ale możemy też tak gadać
Zauroczenie jest chwilowe... zauroczony był Rzeźnik Gacekiem w czasach historycznej "Piwnicy" Zakochanie to zauroczenie, które trwa już dłużej A kochanie to forma dokonana od zakochanie  |
|
| Wysłany: Czw 21:51, 05 Paź 2006 Temat postu: Pytania, odpowiedzi, zagadnienia... |
|
Ostatnio na polaku przerabialiśmy filozofie starożytnej grecji.. zaciekawił mnie Sokrates i jego ciekawe sposoby udowadniania inyym ich wiedzy lub nie wiedzy Stosował kilka metod, min. metode maetyczną (czy jakoś tak  ), która polegała na tym, że poprzez umiejętne zadawanie pytań wydobywał ze swoich uczniów wiedzę... którą już posiadali... zademonstruje ostatnio na angielskim koleżanka zapytała, jak jest "codzienny" po angielsku, wiec ja nie chcą Jej powiedzieć wprost powiedziałem, "Martyna jak jest [każdy] po angielsku?" -"no... every", w tym momencie wtrącił sie kolega -"a jak jest [dzień]?" a Martyna "day... EVERYDAY" od razu zaczęliśmy sie śmiać z podobieństw do Sokratesa jeszcze jedną ciekawą metodą była tzw. Ironia Sokratejska, która polegała na zadawaniu pozornie naiwnych pytań... np. jak Sokrates usłyszał, że ktoś chce by burmistrzem miasta to rozmawiał z nim:
- Jeśli chcesz być burmistrzem to musisz sie orientować w sprawach miasta, a Ty sie orientujesz? - no oczywiście, wiem jak wygląda budżet, co sądzą mieszkańcy, co zmienić... - (pozornie sie zgadzając) no to bardzo dobrze, a z ciekawości, jaki jest budżet naszego miasta? - (i tu sie zaczynają schodki... ) no... nie pamiętam dokładnie... ale.... (itd. itd. mam nadzieje, że zrozumieliście)
A właśnie... niedawno koleżanka mnie zaskoczyła pytaniem... czym sie różni zauroczenie od zakochania a zakochanie od kochania... pomóżcie! od razu zaznaczam, że Ona jest taką typową "psycholożką" i docieka prawdy na wszelkie możliwe sposoby [/b] |
|